
ONAS
Jesteśmy chrześcijanami, którzy odpowiedzieli na Boże wezwanie do niesienia pomocy tym, którzy sami nie są w stanie zadbać o swoje potrzeby. Nasza misja rozpoczęła się w Kyenjojo, w Ugandzie, gdzie widzieliśmy ogromną potrzebę wsparcia i troski dla wielu osieroconych dzieci. Fundację prowadzą Edyta i jej syn Daniel. Z całego serca dziękujemy każdemu, kto wspiera naszą misję. To dzięki hojności sponsorów i darczyńców możemy pomagać dzieciom, poprawiać ich warunki życia i realizować kolejne projekty, które dają im nadzieję na lepszą przyszłość. Dziękujemy za Waszą wiarę i wsparcie – razem możemy zmieniać życie tych, którzy najbardziej tego potrzebują.
JAK SIE ZACZĘŁA PIERWSZA MISJA W UGANDZIE?
EdytA opowie wam historie pierwszej misji
Był to zwyczajny dzień, jakich wiele. Jechaliśmy samochodem do sklepu, a moje dzieci wyszły zrobić zakupy. Zmęczona, postanowiłam zostać w aucie. Siedząc sama, sięgnęłam po telefon, aby sprawdzić wiadomości na Messengerze. Było ich sporo – od czasu mojego nawrócenia moje życie zmieniło się diametralnie, a historia tej przemiany porusza wiele osób (link do mojego świadectwa na YouTube znajdziesz poniżej).
Wśród wiadomości była jedna, która przyciągnęła moją uwagę. Pisał do mnie młody pastor z Ugandy. Wysłał mi fragment biblijny, a gdy weszłam na jego profil, zobaczyłam zdjęcia przedstawiające jego życie i ludzi, którym służył. W tej chwili poczułam coś wyjątkowego. W sercu usłyszałam głos: „Daniel poleci do Ugandy.” Było to dziwne, ale jednocześnie bardzo wyraźne i pełne radości. Wiedziałam, że to jest coś więcej niż tylko myśl – to była decyzja Boga.
Pomodliłam się. Powiedziałam: „Panie Boże, jeśli to jest od Ciebie, proszę, potwierdź to. Napiszę do tego człowieka i jeśli on zaprosi Daniela do Ugandy, będę wiedziała, że to Twój plan.” Zaryzykowałam i napisałam do pastora: „Witaj, czy chciałbyś pomocnika? Mój syn Daniel ma 23 lata, zna angielski, niemiecki i polski. Czy byłbyś zainteresowany jego pomocą?”
Odpowiedź przyszła niemal natychmiast: „Aleluja! Tak, witamy go w Ugandzie!” Jego słowa pełne były radości, jakby czekał na tę propozycję od dawna. To był moment, w którym wszystko się zaczęło.
Daniel w ciągu trzech miesięcy poleciał do Ugandy, choć na początku nie mieliśmy żadnych środków, by to zrealizować. Ale Bóg zaopatrzył we wszystko, czego potrzebowaliśmy. Na miejscu Daniel zobaczył dzieci, które mieszkały u pastora i w okolicznych wioskach. Wspólnie z miejscowym kościołem pomagał im, poznawał ich życie i potrzeby. Kupował materace, pościel, jeździł do wiosek, niosąc wsparcie. Został serdecznie przyjęty przez tych ludzi, a jego pobyt w Ugandzie był początkiem misji, która trwa do dziś.
Tak narodziła się nasza miłość do Afryki i nasza misja pomocy dzieciom w Ugandzie. Z małego kroku – jednej wiadomości – Bóg uczynił wielkie dzieło. I to dopiero początek naszej drogi.
jak narodziła się Fundacja Misyjna Afryka Kids?
Wszystko zaczęło się od jednej wiadomości, która otworzyła drzwi do świata, jakiego wcześniej nie znaliśmy. Gdy mój syn Daniel poleciał do Ugandy, odkrył miejsce pełne potrzeb i ludzi, którzy zmagają się z codziennymi wyzwaniami. Pastor Patryk, z którym nawiązaliśmy współpracę, miał pod opieką 23 dzieci. Wraz ze swoim ojcem i rodziną robił wszystko, co mógł, by zapewnić im lepsze życie. Jednak warunki były niezwykle trudne.
Dzieci spały na gołej ziemi, ułożone ciasno w niewielkich, zatłoczonych pomieszczeniach. Brakowało łóżek, materacy, podstawowych rzeczy do życia. Nie mogliśmy pozostać obojętni. Pierwszym krokiem było zakupienie łóżek piętrowych i materacy, dzięki czemu dzieci mogły spać choć trochę wygodniej. Wciąż jednak było to dalekie od ideału.
Kolejnym krokiem była edukacja. Opłaciliśmy szkołę dla dzieci, kupiliśmy zeszyty, książki, ubrania, buty i żywność. To był moment, w którym dzieci zaczęły uczęszczać do szkoły, co dla nas stało się wielkim sukcesem. Widząc te zmiany, Daniel, przebywając jeszcze w Ugandzie, postanowił założyć tam fundację [AMAZING HOPE AND PEACE FOUNDATION], by nasza pomoc była bardziej efektywna. Wspólnie z pastorem Patrykiem i miejscowymi ludźmi powstała ugandyjska fundacja.
Po powrocie do domu Daniel opowiadał mi o wszystkim, co widział i czego doświadczył. Jego relacje, zdjęcia i filmy były przejmujące, ale czułam, że muszę zobaczyć to wszystko na własne oczy. W 2024 roku poleciałam do Ugandy razem z Danielem. To, co tam zobaczyłam, głęboko poruszyło moje serce. Spotkałam ludzi pełnych ciepła i wdzięczności, ale jednocześnie doświadczyłam ich codziennej walki z biedą, brakiem leków, wody i podstawowych rzeczy potrzebnych do życia.
Po tej podróży wiedziałam już, co muszę zrobić. To była decyzja, której nie można było odłożyć. Postanowiłam założyć fundację w Polsce, by systematycznie wspierać dzieci w Ugandzie i dawać im nadzieję na lepsze życie.
Tak powstała Fundacja Misyjna Afryka Kids. Od stycznia 2025 roku działamy, by zmieniać życie dzieci w Ugandzie, zapewniając im edukację, lepsze warunki życia i wsparcie, które daje im szansę na przyszłość. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy są częścią tej misji – razem możemy naprawdę wiele zmienić.
Zobacz świadectwo mojego nawrócenia na YouTube:
Nasza Misja
Pomagamy dzieciom odnaleźć wiarę w lepsze jutro, oferując im nie tylko schronienie, ale także szansę na rozwój i edukację. Jako chrześcijanie wierzymy, że każdy zasługuje na miłość, troskę i nadzieję – zwłaszcza ci, którzy sami nie mogą o siebie zadbać.
Naszym celem jest nie tylko zapewnienie dzieciom materialnego wsparcia, ale także otwarcie przed nimi perspektyw na lepszą przyszłość. Poprzez edukację, opiekę oraz przekazywanie chrześcijańskich wartości chcemy dać im narzędzia do rozwijania swojego potencjału. Zależy nam również na umacnianiu ich wiary, aby mogły z ufnością i nadzieją stawiać czoła życiowym wyzwaniom.
Wraz z darczyńcami i sponsorami pragniemy tworzyć miejsce, gdzie dzieci nie tylko otrzymują potrzebną pomoc, ale także doświadczają miłości i poczucia bezpieczeństwa, które są fundamentem lepszego życia.
